NEMESIS Whispers from Behind the Window (Vivo) Jeśli założyć że albumy mają swoje słowa-klucze, to w przypadku najnowszej produkcji NEMESIS jest nim "pasywna obserwacja". Z tych 10 utworów wyłania się bowiem świat, ale niczym zza szyby pozbawiony jest on pośpiechu i bezpośredniości. Na "Whispers from the Behind the Window" życie toczy się jakby nieco wolniej, czasem pada deszcz (tutaj wtórujący samplowi z "Łowcy androidów"), kiedy indziej wpatruje się w nas para czyichś oczu. Ten album ma nawet swoją porę - pomimo, że trwa ponad godzinę w jego dźwiękach na zawsze zaklęta jest ta krótka chwila późnego popołudnia, kiedy dzień nie do końca poddał się jeszcze nocy, zaś mrok dopiero zaczyna rozpościerać się nad światem. Jednocześnie, jakby zaprzeczając ulotnemu charakterowi materiału, z każdej minuty tej muzyki przebija staranny zamysł i wiele godzin ciężkiej pracy. Niewiele jest polskich albumów, na których byłoby dobitniej słychać, iż pozornie nieskomplikowane dźwięki są wynikiem żmudnego procesu twórczego. I jakkolwiek buńczucznie może to zabrzmieć, przy pomocy "Whispers from Behind the Window" Łukasz Pawlak i Maciej Staniecki są w stanie prze-biospherzyć BIOSPHERE. Nie żeby był to ich główny cel - oni w końcu tylko obserwują świat. Paweł Frelik / Thrash'em All |