JOANNA SZYMCZUK - pod powierzchnią
simlog023
JOANNA SZYMCZUK - pod powierzchnią cdr
WYPRZEDANE / SOLDOUT
|
|
reviews:
... Ciekawy więc wniosek: choć większość dźwięków jest tu generowana elektronicznie, całość sprawia wrażenie jakiejś ciekawej akustyczności i naturalności. Może właśnie dzięki Joannie, która skutecznie ubarwia muzykę męża naturalnym ciepłem swego głosu? Udana płyta, chcemy więcej. Więcej odwagi: przede wszystkim. Więcej zabawy z głosem, mniej słów, tekstów, konkretnych znaczeń. Pod powierzchnią jest więc bardzo ciekawie, intrygująco, tajemniczo, na pewno jest tam jeszcze sporo miejsc, w których powinniśmy się znaleźć. Następnym razem? Oby.
Journeyman (nowamuzyka.pl)
Po wyśmienitych produkcjach Macka Szymczuka oficyna Simlog proponuje debiutancką płytę jego żony. I słychać, że tę parę łączy związek oparty na wspólnej wrażliwości. Już sama okładka nawiązuje do "Echoes" Maćka. Nie inaczej jest z muzyką, co wydaje się zrozumiałe tym bardziej, ze Szymczuk jest jej współproducentem. Brzmienie jest więc subtelne, rozrzedzone, chciałoby się powiedzieć rozwodnione - w końcu jesteśmy "pod powierzchnią". Po uszy zanurzeni w dźwięku. I choć głębia jego jest naprawdę sążnista, to wykreowana przy pomocy bardzo oszczędnych środków - pojedynczych plam wodnistych pogłosów podszytych delikatną krzemową tkanką. Atmosfery dopełniają efemeryczne wokalizy Joanny. Niosą się echem w tych odmętach niczym syreni śpiew - słychać strzępy poezji, innym razem słowa rozpływają się w mgliste zawodzenie. Urzekające.
Michał Nierobisz (FLUID)
previous page
|