Nemezis - Whispers From Behind The Window- recenzja  
 
Po wydaniu całej serii kolaboracji z innymi muzykami polskiego undergroundu zatytułowanej "City Songs", Nemezis stworzył swój nowy, kompletnie autonomiczny twór - "Whispers from Behind the Window". Jest to pierwszy CD tego projektu w oficjalnej dystrybucji. Nie jest to jedyna novum z nim związane: zawartość to już nie post-industrialne zawiesiny, lecz ambientowe tła. Łukasz Pawlak z pomocą Macieja Stanieckiego stworzył 60 minut wyciszonej, eterycznej, naznaczonej tajemniczością muzyki. Blisko mu do dokonań Biosphere, wczesnego Delerium czy nawet Rapoon (nieco etniczny "Yellow Ghost on the Balcony"). Jednocześnie znajduje się tu jakaś nutka poprzednich kompozycji Nemezis, gdyż całość ma "miejski" klimat. Dźwięki nie szybują gdzieś daleko w kosmos, ale oplatają bloki, wchodzą do klatek schodowych, głaszczą linie wysokiego napięcia.

Cieszy mnie, że muzycy wychodzą z podziemia i nagrywają tak dobre płyty. Mam nadzieję, że ta tendencja utrzyma się w 2002 roku i będziemy otrzymywać tak znakomite albumy stworzone przez Polaków. Pierwszy warty zwrócenia uwagi już zbliża się małymi krokami - czwarta część kolaboracji Nemezis vs ...
-- Orwell [19 stycznia 2002]
www.postindustry.org

back