Nemezis - Whispers From Behind The Window- recenzja |
Myliłby się wierutnie ten, kto nazwałby
'Whispers From Behind The Window' mianem płyty z muzyką
relaksacyjną. I choć zapewne wielu ze słuchaczy
odpocznie przy tym krążku, to jednak dzieło NEMEZIS
wykracza zdecydowanie poza ramy muzycznej
psychoanalizy. Słuchając 'Whispers From Behind The Window' patrzę zgodnie z tytułem krążka za okno swojej wielkomiejskiej dziupli. Z wysokości piętnastego piętra rozpościera się widok niczym z obcej planety. Tak jak na obwolucie albumu nasze cudowne blokowiska w czerni zimowego wieczoru połyskują tysiącem światełek wyglądając tajemniczo i futurystycznie. Ale ŁUKASZ PAWLAK i MACIEJ STANIECKI stworzyli coś więcej niż tylko postindustrialną mozaikę. Duet NEMEZIS stworzył na 'Whispers From Behind The Window' całą galerię obrazów. Te niezwykle plastyczne i pobudzające wyobraźnię dźwięki pełne są ludzkich skojarzeń, podświadomych obrazów czy muzycznych odniesień. Słuchając ich mam przed sobą zarówno surowy krajobraz norweskiego koła podbiegunowego (BIOSPHERE) jak i delikatne ławice ryb w podmorskich głębinach oceanów (BRIAN ENO).Widzę ferie kosmicznych galaktyk z czerwonymi karłami i rozbłyskającymi supernowymi (GLOBAL COMMUNICATION) oraz przelewającą się, bulgotającą, gorącą plazmę w tajemniczych laboratoriach (THE ORB). Paradoksalnie ta minimalistyczna płyta nie pozwala słuchaczowi na totalne wyłączenie się. Nowocześnie zarejestrowane dźwięki muzycznej palety kierują nas ku własnemu wnętrzu. Odkryjcie to. |